| III A | Human | |3217426|
Organizacja niezorganizowanych indywidualistów.



Forum | III A | Human | |3217426| Strona Główna ploty Trochę filozofii ;) - Szczęście
Obecny czas to Sob 2:49, 30 Lis 2024

Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat
Autor
Demonic
Z tym użytkownikiem nie ma żartów.



Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kubalonka...
Pon 3:13, 12 Lut 2007

Wiadomość
Trochę filozofii ;) - Szczęście
Myślę, że naszej humanistycznej klasie przyda się kącik do rozważania wszelkich filozoficznych kwestii, które właściwie nie klasyfikują się do trudnych tematów...

Na sam początek jedno z podstawowych pytań które dręczą filozofów od wieków...
CZYM JEST SZCZĘŚCIE, CZY MOŻNA JE OSIĄGNĄĆ I JAK?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Demonic

Autor
WielkiLew
55cm/6kWatt/22-150khz



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Pon 3:37, 12 Lut 2007

Wiadomość
moim zdaniem, według mnie, uważam, że szczęściem możemy nazwać stan, w którym nic nam nie może zakłócić tego, co kochamy i tego, do czego dążyliśmy.

bo określenie "stan beztroski" nie oddawałby na pewno powyższego stwierdzenia...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty WielkiLew

Autor
KasiaxD
Tygrys szablozębny



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ja Cię znam.
Pon 18:24, 12 Lut 2007

Wiadomość
"Szczęście jest wtedy gdy myślisz, że masz teraz naprawde wszystko..."

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty KasiaxD

Autor
@nielica
Coś Kręci...



Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Zadupia:P
Pon 18:36, 12 Lut 2007

Wiadomość
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Olek jest urodzonym filozofem:D

"Szczęście to coś do zrobienia, ktoś do kochania i nadzieja na coś."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty @nielica

Autor
Kinia
Z tym użytkownikiem nie ma żartów.



Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zofiówka;D
Pon 22:42, 12 Lut 2007

Wiadomość
"Szczęście to coś do zrobienia, ktoś do kochania i nadzieja na coś."


Martuś powiedz, że pamietasz<prosi>?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Kinia

Autor
Kinia
Z tym użytkownikiem nie ma żartów.



Dołączył: 25 Gru 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zofiówka;D
Pon 22:57, 12 Lut 2007

Wiadomość
a w spawie tamatu, to skopiję tu coś co juz kiedys napisałam w pewnym mailu, nie che mi się kolejny raz pisać o tym samym;D


"Sama często zastanawiałam się nad wyznacznikiem szczęścia i na sposób patrzenia na tą sprawę przez różne osoby. Wydaje mi się, że szczęście w dużej mierze zależy od systemu i hierarchii wartości jakimi kierujemy się w życiu. Dla wielu moich rówieśników największym szczęściem jest pójście do "Basztowej" i picie piwa, z kolei dla wielu chrześcijan największe szczęście płynie z czynienia dobra względem innych i przyczyniania się do ich szczęścia. Słyszałam też takie stwierdzenie, że nie istnieje, droga do szczęścia bo to szczęście jest drogą. Sama nie wiem czy się z tym zgadzam, brzmi bardzo ładnie, z pewnością wiele osób ustawiłoby sobie to zdanie jako opis na gg, ale czy rzeczywiście jest słuszne? Wiele razy doświadczyłam i spotkałam się z przypadkami, kiedy droga do szczęścia wcale nie była nim samym, była kręta, niełatwa; a osiągnięte przez przebycie jej szczęście stawało się nagrodą i uhonorowaniem cierpień jakich doświadczyliśmy w drodze na sam szczyt. Szczęście jest również zależne od tego, co je powoduje, błahostki i jakieś drobiazgi również dają szczęście, ale krótkotrwałe, rzeczy zaś ważne które je przynoszą, po jego stracie bardzo bolą. Wydaje mi się również, że życie człowieka to nieustanne dążenie do szczęścia, doczesnego lub po śmierci. Jeśli zaś chodzi o odpowiedź na Toje pytanie, to z pewnością istnieje jakaś stała określająca samopoczucie, jest ona jednak dla każdego czymś innym, przytoczę tu fragment kochanego Alchemika:) "Jego sposób nie jest dobry dla
mnie, ani mój dla niego, ale on też próbuje iść śladem swej Własnej Legendy i za to go cenię"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Kinia

Autor
Naru
02:04



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dreams Land
Pon 23:13, 12 Lut 2007

Wiadomość
Szczęście... zawsze myślałam, że po prostu tego nie ma. Ale jest, choć zbyt często tego nie chcemy lub nie umiemy zauważyć. Dla mnie szczęście jest chwilą, kiedy czujemy, że moglibyśmy latać. Chwilą zupełnej beztroski, radości, euforii. Choć trwa to nawet przez najmniejszą chwilę warto żyć dla takich momentów. Dążąc do szczęścia nie zwracamy uwagi na właśnie te malutkie chwile. Tylko, że te chwile stanowią czyste poczucie szczęścia. Dlatego życzę wszystkim odnajdywanie tych małych radości wśród tej szarej rzeczywistości. Sobie też tego życzę, bo coraz rzadziej potrafię znaleźć te chwile...tylko dlaczego takie ulotne?...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Naru

Autor
Demonic
Z tym użytkownikiem nie ma żartów.



Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kubalonka...
Pon 23:30, 12 Lut 2007

Wiadomość
Ja myślę, że szczęście to po prostu miłość. Oczywiście szczęście jest inne dla każdego człowieka, ale zdaje mi się , że zawsze ma ten sam mianownik. Ludzie którzy piją w "Baszcie" (a teraz już gdzie indziej bo "Basztę" zamknęli) i mówią, że to szczęście, raczej starają się zapomnieć o tym, że brakuje im czegoś więcej. Miłość, jak mówią, niejedno ma imię i może byc różnie okazywana. Dla jednego będzie to miłość tej jedynej drugiej osoby, dla drugiego pełne oddanie Bogu. Uznając, że prawdziwa miłość to ta, która "wszystko wybaczy i wszystko przetrzyma" możemy stwierdzić, że szczęście jest nie momentem, a czymś stałym (choć czasem zachwiewanym trudnościami). Trochę to chyba pogmatwane, ale ciężko mi to lepiej sformuować.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Demonic

Autor
floruś
Moderatorus Frednos



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krasnalandia^^
Pon 23:35, 12 Lut 2007

Wiadomość
Pamiętam Kiniu pamiętam i sama chciałam to tu wrzucić, ale widze że ktoś mnie ubiegł:>

Olku co do tego, że jest to "jedno z podstawowych pytań które dręczą filozofów od wieków" to mogłabym polemizować:p Dla mnie podstawowym pytaniem jest sens życia i jego cel.

A tak w temacie:
"Szczęście to ta chwila, co trwa, niepewna swojej urody. To zieleń drzew, to dzieci śmiech, słońca zachody i wschody. Więc nie patrz w dal, bo szczęście jest tuż obok nas - w zwyczajnym dniu, w zapachu domu, wśród chmur, w ciszy traw. (...) Bo szczęście to przelotny gość, przebłysk słonecznej pogody. I dużo wie, kto pojął, że szczęście to garść pełna wody. Szczęście to ta chwila, co trwa, szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni..."
Jest to wprawdzie fragment jakiejś tandetnej piosenki ale jakoś tak mi się podoba jako definicja szczęścia.

I cytat z pewnego pięknego <dla mnie> opowiadania:
"Czasami przychodzi do głowy myśl. Myśl jedyna w swoim rodzaju, taka sama dla wszystkich. Ale ona przychodzi tylko czasami, przynajmniej jeden raz w życiu do każdego. I tylko wtedy, kiedy jest naprawdę pięknie... Jakkolwiek pojmujemy piękno.
Szczęście... Więc tak smakuje szczęście."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty floruś

Autor
Demonic
Z tym użytkownikiem nie ma żartów.



Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kubalonka...
Śro 3:11, 14 Lut 2007

Wiadomość
Czy istnieje więc recepta na szczęście, czy trzeba go szukać, czy przychodzi samo?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Demonic

Autor
floruś
Moderatorus Frednos



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krasnalandia^^
Śro 12:54, 14 Lut 2007

Wiadomość
Oczywiście, że nie istnieje recepta na szczęście, bo każdy pojmuje je inaczej. Jak dla mnie szczęście zależy od naszego systemu wartości jakim sie kierujemy w życiu. Jesli dla kogoś najważniejsza jest miłość to bedzie szcześliwy gdy ją znajdzie itd..

Szczęścia nie można szukać ono przychodzi samo tak jak miłość. "Miłości się nie szuka. Albo jest albo jej nie ma".

Dla mnie szczęście to pojęcie bardzo zlożone, to stan, odczucie które przychodzi wtedy gdy w naszym życiu jest po prostu dobrze. Dla jednych przyjdzie wtedy gdy jedna rzecz będzie dobrze, a dla innym gdy "wszystko" się im bedzie dobrze układać.

OMG.. co to niemozliwość spania z ludzmi robi..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty floruś

Autor
Lecter
Psychopatyczny Morderca Zza Okna



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Florencja
Śro 15:35, 14 Lut 2007

Wiadomość
LITOŚCI!!!!!!!!!!

Po co ja czytam cykl wykładów genialnego prof. Tatarkiewicza o szczęściu, skoro tak genialne definicje tu padają???<ironia>

Nie silcie się na definiowanie szczęścia, bo jest to z gruntu rzeczy niemożliwe. Łatwiej i bezpieczniej jest w dyskusji opowiadać, jak każdy z nas to szczęście rozumie (jak uczynił mój przedmówca), a nie próbować ustalić jedną definicję.
MF może mnie zabić, ale filozofia dawno wykluczyła pogląd, że szczęście to wschody i zachody słońca, lub śmiech dzieci. Przykładowo mnie on cholernie denerwuje i do czynnika szczęścia bym go nie zaliczał.

Nie zgodzę się, że można postawić znak równości między szczęściem a miłością. Ja zadam inne pytanie: czy można być szczęśliwym w świecie o niezhierarchizowanych wartościach, o nietrwałej strukturze historii i wypełnionym oczywistymi niedokonałościami /przepraszam panteistów/...?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Lecter

Autor
Demonic
Z tym użytkownikiem nie ma żartów.



Dołączył: 05 Lut 2007
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kubalonka...
Śro 16:59, 14 Lut 2007

Wiadomość
Odpowiem w ten sposób: można w nim być szczęśliwym w równym stopniu co w każdym innym... Jeśli da się wogule być szczęśliwym poza niebem Smile

Co do definicji szczęścia... powtórzę swój pogląd, że WSZYSCY naprawdę szczęśliwi ludzie będą mieli w swoim pojęciu szczęścia jakąś główną ideę, punkt na którym się ono opiera. Myślę, że tą ideą może być miłość... ("Bóg jest miłością")


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Demonic

Autor
Lecter
Psychopatyczny Morderca Zza Okna



Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Florencja
Śro 19:39, 14 Lut 2007

Wiadomość
Idea, idea...
Pięknie powiedziane. Marksizm to też idea. Przyznasz nieco specyficzna.
Przepraszam, durnowata polemika.

Prawdziwe idee charakteryzują się drogą do uczynienia człowieka doskonałym, lub po prostu doprowadzenia go do szczęścia. Idea (polecam Platona), zalatuje konkretną metafizyką, a metafizyka to grunt śliski, acz bardzo ciekawy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autoraZnajdź wszystkie posty Lecter

Odpowiedz do tematu Strona 1 z 1

Forum | III A | Human | |3217426| Strona GłównaplotyTrochę filozofii ;) - Szczęście
Obecny czas to Sob 2:49, 30 Lis 2024
Wszystkie czasy w strefie GMT + 4 Godziny
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group - Glass˛ Created by DoubleJ(Jan Jaap)
Regulamin