| III A | Human | |3217426|
Organizacja niezorganizowanych indywidualistów.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Prywatne Wiadomości
Zaloguj
Forum | III A | Human | |3217426| Strona Główna
ploty
Obecny czas to Sob 2:56, 30 Lis 2024
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT + 4 Godziny
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje na początek
----------------
REGULAMIN
KTO JEST KTO?
WSZELKIE UWAGI
Szkoła
----------------
sprawdziany? check it
pomoce naukowe
ogłoszenia parafialne
powiedzcie jaki to ma sens?
nauczyciele...
Hyde park
----------------
Opowieści dziwnej treści
Ci najfajniejsi...
Imprezy
linki
ploty
Co nowego w RzeczyKaczpospolitej...?
Trudne tematy
nash.bash.org.pl
ZDJĘCIA
----------------
zdjęcia okolicznościowe
freestyle
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Demonic
Wysłany: Pią 1:56, 09 Lut 2007
Temat postu:
Chętnie wtrącę do tej ogólnej dyskusji o tolerancji swoje 12 groszy...
Tolerancja nie jest akceptacją. W połączeniu z zasadą "Wolność kończy się granicą wolności drugiego człowieka" uzyskujemy możliwą do przestrzegania zasadę tolerancji. Tolerować można wszelkie poglądy oraz działania nie szkodzące innym. Tolerancją jest wg mnie pozostawienie nazistów/satanistów ;D/innych psychopatów w spokoju do póki nie zaczną działać przeciwko innym (w spokoju tzn. bez otwartej walki- przekonywanie kogoś o tym że nie ma racji to nie brak tolerancji). Brak sprzeciwu Hitlerowi nie był tolerancją jego poglądów, a akceptacją jego działań.
Akceptacja- nie Tolerancja- tak
A swoją drogą przykłady braku tolerancji można znaleźć na naszym forum (np. we wcześniejszej części tej dyskusji
) obrzucanie się błotem i brak kultury to też pewna nietolerancja
czarnyszatan
Wysłany: Sob 23:45, 03 Lut 2007
Temat postu:
Hehe, to może na jakiejś próbie;P Ale Mateusz nie jest z nami w kabarecie... Co z tym zrobimy?;>
Krzystof_Jarzyna
Wysłany: Sob 23:17, 03 Lut 2007
Temat postu:
Już koniec? Ej no.... a gdzie bójka w kisielu...?
czarnyszatan
Wysłany: Sob 23:10, 03 Lut 2007
Temat postu:
Ja wiem, że warto się zastanowić, co się pisze, więc nie jest mi to na forum potrzebne, jeśli Tobie się przyda, to sobie zapisz;P Mi się to nie podoba...
Lecter
Wysłany: Sob 20:49, 03 Lut 2007
Temat postu:
A nie lepiej jednak zostawić?
I tak leży to w ich gestii, ale to na pamiątkę, by dwa razy się zastanowić, nim się coś napisze, by jeden post nie wywołał podobnych awantur...
czarnyszatan
Wysłany: Sob 20:46, 03 Lut 2007
Temat postu:
Mam taką szczerą nadzieję;P Jak dla mnie, mogą to nawet usunąć, bo to brzydkie jest;P
Lecter
Wysłany: Sob 20:45, 03 Lut 2007
Temat postu:
Apeluję do zarządu o zrozumienie, bo takie emocje dają czasem pozytywny efekt...
Przynajmniej coś się ruszyło...
Naru
Wysłany: Sob 20:42, 03 Lut 2007
Temat postu:
Ojjj tak, będzie maras. Ale chyba zrozumieją czytając, co tu się działo
czarnyszatan
Wysłany: Sob 20:40, 03 Lut 2007
Temat postu:
Ok, kończę
Hehe, ale nas Lefek zjebie za te posty:D No, raczej bardziej ciocia Marta;P Po prostu bosko;]
Naru
Wysłany: Sob 20:37, 03 Lut 2007
Temat postu:
Przestańcie już, po prostu. Koniec.
czarnyszatan
Wysłany: Sob 20:36, 03 Lut 2007
Temat postu:
Myślę, że już odpowiedziałem szczerze w jakimś temacie, więc nie powinniśmy się dalej kłócić.
A swoją drogą, proponujesz koniec, a po chwili jebiesz takie teksty, że po prostu krew mnie zalewa. Jak to się nazywało? Hipokryzja może?
Lecter
Wysłany: Sob 20:30, 03 Lut 2007
Temat postu:
Proponowałem to zakończyć i nie przestaję proponować...
Czy ktoś chce jeszcze mi nawrzucać, żeby można było rozpocząć jakiś konstruktywny temat?
czarnyszatan
Wysłany: Sob 17:32, 03 Lut 2007
Temat postu:
A teraz ja powiem coś, co powinienem powiedzieć już dawno. Przejmuję teraz rolę moralizatora i mówię:
MORDA, DO CHUJA!
Mam nadzieję, że się uspokoisz, lecter, bo drażnisz tu nie tylko Naru... Mnie na przykład wkurwiasz. To nie jest miejsce na kłótnie, lub wyżywanie się, od tego masz salę na Kraszewskiego!
To tyle tytułem oficjalnego opierdolu od użytkownika forum;)
Rattus_norvegicus
Wysłany: Sob 2:15, 03 Lut 2007
Temat postu:
Oka koniec, sorry za brak grzecznościowych sporów wyłączam na wszelki wypadek część mózgu odpowiedzialną za poprawność językową.
Haha ale pierdoły.
Lecter
Wysłany: Pią 22:11, 02 Lut 2007
Temat postu:
Koniec tej dyskusji.
Nie dopuszczę do tego, by ludzi inteligentnych dzieliły jakieś idiotyczne spory. Powiedziałem, co miałem powiedzieć i koniec.
Nie traktuj tego tak osobiście, Naru.
Naru
Wysłany: Pią 22:00, 02 Lut 2007
Temat postu:
Widać, że moją prośbę Lecterze masz głęboko w dupie. Honor nie honor, ale wkurzona jestem jak sto piędziesiąt. W ogóle nie mam zamiaru się wypowiadać <bulwers> :/:/
Lecter
Wysłany: Pią 20:51, 02 Lut 2007
Temat postu:
Nie pozostawię tych "opinii" bez komentarza, Naru, na to mi honor nie pozwala, ale krakowskim targiem proponuję przenieść się na Gadu z podobnymi dyskusjami.
Kiniu, to, że znajduję przyjemność w obrażaniu ludzi nie oznacza jeszcze, że to robię cały czas, po drugie podałem to jako usposobienie, którego należy unikać, więc bądź tak dobra i nie wyrywaj zdań z kontekstu.
Po drugie ten nędzny wybieg z kompleksami jest stary jak świat i zalatuje mi tanią psychologią behawioralną. Gdybym doprawdy miał jakieś kompleksy dawno zamknąłbym się z nimi w domu i nie starał się ich przeforsowywać... Na dobitkę moje Gadu jest podane pod postami i w Awatarze, gratuluję spostrzegawczości.
Masz rację, Wojtas, ale tego nie odwołam, racz zachowywać grzecznościową formę i pisz zaimki osobowe z liter wielkich bo i ja się tak do Ciebie zwracam.
Amen, ktoś ma coś jeszcze do powiedzenia, abyśmy mogli zakończyć ten śmieszny spór?
Kinia
Wysłany: Pią 20:40, 02 Lut 2007
Temat postu:
jak zwykel się z Tobą zgadzam i już sie nie czepiam..
ale mam nadzieje, że rozumiałaś moje powody i intencje;)
Naru
Wysłany: Pią 2:18, 02 Lut 2007
Temat postu:
Echhh dziecka z wami!
Dajcie sobie spokój. Każdy ma swój sposób bycia, owszem Kinia ma rację, ale proponuje nie rozwiązywać tego typu problemów na Naszym kochanym forum^^. Atmosfera zaczyna się robić niemiła. Ja zgłaszam oficjalny sprzeciw i oczekuje, że zostany on wzięty pod uwagę ogółu
Kinia
Wysłany: Pią 1:35, 02 Lut 2007
Temat postu:
chętnie podyskutuję jednak nie posiadam Twojego gg. Jak napisałeś na szczescie nikt nie zmusza Cię do tolerowania głupoty, kim jednak jesteś aby wyznaczać granice głupoty...? hmm...
"nie będę wyzywał go od debili, chamów i ciulów (choć bardzo to lubię...Razz), tylko udowodnię mu to w sposób delikatniejszy"
Nie wiem dlacezgo taką przyjemność sprawia Ci obrażanie innych, chyba że to jakis sjuper:P dowcip, który mnie nie rozsmieszył... może leczysz tym jakies kompleksy...hmm?
Rattus_norvegicus
Wysłany: Pią 0:04, 02 Lut 2007
Temat postu:
Lecter napisał:
Może doszukam się w Twojej jakże ambitnej wypowiedzi jakichś argumentów, Kiniu?
Proszę nie robić wiochy i nie skrzykiwać się że nie lubimy Lectera bo jest brzydki.
To jest bardzo konkretny argument, ale to ty go podałeś...
Naru
Wysłany: Czw 23:21, 01 Lut 2007
Temat postu:
Lecterze a po co od razu doszukiwać się jakiś ukrytych argumentów. To, że nie umiesz się pohamować i być może dla niektórych jesteś chamski, to nie znaczy, że od razu Cie nie lubią
Trochę więcej dystansu propunuje na przyszłość
Lecter
Wysłany: Czw 23:06, 01 Lut 2007
Temat postu:
Może doszukam się w Twojej jakże ambitnej wypowiedzi jakichś argumentów, Kiniu?
Proszę nie robić wiochy i nie skrzykiwać się że nie lubimy Lectera bo jest brzydki, tylko podajcie konkretne argumenty, z którymi podejmę polemikę....
Jeżeli chcecie zaś podsykutować, to zapraszam na Gadu, a nie obciążajmy członków forum takimi nędznymi sugestiami.
Kinia
Wysłany: Czw 23:01, 01 Lut 2007
Temat postu:
Popieram Grzesia w 100%
Lecter
Wysłany: Czw 23:00, 01 Lut 2007
Temat postu:
Ależ ja nie twierdzę, że tylko ludzie niekulturalni wywołują wojny, to zdanie byłoby naiwne, a bynajmniej nic takiego nie napisałem.
A fakt, że trudno mi się pohamować powinien być przez Ciebie poparty wyraźnymi dowodami, szatanie, chyba jednak nikogo na tym forum nie obraziłem przez wulgaryzmy. Sprawdź to, jeżeli mi nie wierzysz... Pozwól, że ograniczę się tylko do tyle, nie mam zamiaru bowiem dowalać w ten sposób Tobie.
Zgadza się, bywam nieprzyjemny, ale nikt mnie (na szczęście!) nie zmusza do tolerowania głupoty. Amen.
czarnyszatan
Wysłany: Czw 22:40, 01 Lut 2007
Temat postu:
Szczerze mówiąc, Lecterze, to niezbyt potrafisz się pohamować.
Taka prawda niestety. A to już nie świadczy o kulturze.
Poza tym wątpię, żeby człowiek kulturalny nie mógł wywołać wojny. Przecież nie jest to rzecz tylko dla zbolałych chamów!
Lecter
Wysłany: Czw 22:07, 01 Lut 2007
Temat postu:
Chyba masz rację.
Natomiast człowiek kulturalny, chrakteryzuje się miedzy innymi, tym, że swoje potrzeby stara się realizować w sposób kulturalny... Czyż nie? Jeżeli chcę komuś udowodnić, że jego rację są idiotyczne, nie będę wyzywał go od debili, chamów i ciulów (choć bardzo to lubię...
), tylko udowodnię mu to w sposób delikatniejszy. Efekt ten sam, ale to już inna bajka.
Tak więc uważam, że moja wersja bardziej odpowiada wzorcowi kultury.
Czy jednak każdy chce być uznawany za kulturalnego? Wątpliwe. Nawet bardzo.
czarnyszatan
Wysłany: Czw 22:01, 01 Lut 2007
Temat postu:
Hehe, na wojnie jest ciekawiej, niż na takiej sali na Kraszewskiego:P Poza tym, cytując Maxa z E=mc2, "pistolet jako przedłużenie fiuta" (właściwie, jak on to powiedział, to cytat z Freuda). Błoń palna jest taka podniecająca i męska;P
Rattus_norvegicus
Wysłany: Czw 17:20, 01 Lut 2007
Temat postu:
Lecter napisał:
W porządku, tylko powiedzcie mi, dlaczego w ten sposób wyładowywać emocje?
Bo niektórzy inaczej nie potrafią/nie chcą.
Lecter
Wysłany: Czw 14:08, 01 Lut 2007
Temat postu:
W porządku, tylko powiedzcie mi, dlaczego w ten sposób wyładowywać emocje?
Zawsze można przecież jakiś sport, uprawiać, czy coś... Ja na przykład trenuję sobie karate i jak mam ochotę się trochę pobić to idę w piątek na salę i realizuje swoje wyładowania... Chyba tak jest prościej?
Podobno strzelanie z broni palnej dużego kalibru bardzo odstresowuje, można popróbować...
Naru
Wysłany: Wto 2:05, 30 Sty 2007
Temat postu:
Z tym również się zgadzam.
Rattus_norvegicus
Wysłany: Wto 1:44, 30 Sty 2007
Temat postu:
Ale to wynika z potrzeby wyładowania emocji a nie z braku tolerancji. Brak tolerancji jest tylko motywem do takich działań.
Naru
Wysłany: Wto 1:02, 30 Sty 2007
Temat postu:
Tak Grzesiu, zgadzam się z Tobą. Ludzie odwiecznie szukają pretekstu do kłótni.
czarnyszatan
Wysłany: Pon 20:25, 29 Sty 2007
Temat postu:
Dokładnie!! Ja też taką zasadę wyznaję;P
Lecter
Wysłany: Nie 19:07, 28 Sty 2007
Temat postu:
Naru pozostawiam odpowiedź na Twoje pytanie, Grzesiu, ale wyrażając swoje zdanie powiem, że do zadymy każdy pretekst jest dobry.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group - Glass˛ Created by
DoubleJ(Jan Jaap)
Regulamin